Powódź. W jakiej sytuacji znajdują się przedsiębiorcy? Jaka Pomoc od Państwa?
Radosław Pilarski, copywriter, adwokat, doradca restrukturyzacyjny. Współzałożyciel agencji contentprawniczy.pl.

Powódź – w jakiej sytuacji znajdują się przedsiębiorcy?

Ostatnie dni przynoszą coraz to nowe tragiczne wiadomości. Wiele obszarów Polski zostało zalane, żniwa zbiera potężna powódź. Pomoc dla przedsiębiorców to temat, który dzisiaj rozwiniemy.

W wypowiedziach medialnych obecne realia porównuje się do tej z 1997 roku. Sytuacja jest bardzo trudna, zarówno dla mieszkańców, jak i dla przedsiębiorców. Jeżeli jednak już doszło do zniszczeń, należy się zastanowić co dalej. Jaki wpływ ma powódź na prawa i obowiązki przedsiębiorstwa. Czy może ono liczyć na pomoc organów państwowych?

Powódź w Polsce 2024. Zapraszamy na Raport Specjalny

Powódź a niewykonanie umowy

Oczywiste jest, że osoby prowadzące działalność gospodarczą w świetle zaistniałych zdarzeń mogą nie mieć teraz głowy do zastanawiania się nad skutkami niewykonanych zobowiązań.

Muszą oni chronić swoje życie, swoich najbliższych oraz swój dobytek. Przyjdzie jednak dzień, kiedy będą zmuszeni usiąść i wykonać bilans strat, wtedy też istotne stanie się to, jak powódź wpłynęła na ich odpowiedzialność odszkodowawczą ze względu na niewykonanie postanowień zawartych umów.

W omawianym przypadku nie ma większego pola do interpretacji. Powódź stanowi siłę wyższą. Jest to zresztą koronny przykład takiego zjawiska.

Jak uznaje się w sądownictwie, za wypływ siły wyższej uznać należy zdarzenie pochodzące z „zewnątrz”, na domiar zdarzenie nieuchronne, którego nie można przewidzieć ani zwyczajnymi środkami przed nim się zabezpieczyć. To, co się teraz dzieje na południowym zachodzie Polski, wypełnia powyższe przesłanki.

Przechodząc do odpowiedzialności kontraktowej, możemy tutaj odróżnić od siebie dwie sytuacje.

Pierwsza to ta, w której strony umowy zawarły w niej klauzulę siły wyższej i określiły odpowiedzialność kontrahentów w razie jej zaistnienia. Druga natomiast to ta, w której takiego zapisu nie ma, wskutek czego należy polegać w całości na regulacjach ustawowych.

Strony obowiązuje zasada swobody umów. A zatem jeżeli klauzula siły wyższej nie narusza przepisów obowiązującego prawa, a także jest zgodna z naturą zobowiązania i zasadami współżycia społecznego, będzie ona miała pierwszeństwo przed unormowaniem ustawowym. Można zatem przyjąć, że w razie zawarcia w treści kontraktu, zapisu o sile wyższej, strony są nią związane.

Jeżeli wspomnianej klauzuli nie zawarto w umowie, należy działać zgodnie z art. 471 KC. Zgodnie z przepisem, dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi.

Z orzecznictwa wynika, iż siła wyższa stanowi generalną przyczynę wyłączającą odpowiedzialność opartą nie tylko na zasadzie ryzyka, ale również odpowiedzialność opierającą się na zasadzie winy.

W tym ostatnim zakresie nie musi jednak wcale nastąpić zdarzenie dające się zakwalifikować jako siła wyższa, wystarczy, że zachodzi tzw. przypadek oznaczający, że brak jest winy (por. wyrok SN z dnia 28 września 1971 roku, sygn. akt: II CR 388/716). A zatem samo zjawisko powodzi nie jest jeszcze wystarczające, aby dłużnik (przedsiębiorca) uwolnił się od odpowiedzialności odszkodowawczej.

Musi on udowodnić, że owe zjawisko stanowiło przeszkodę do wykonania postanowień kontraktu.

Czyli musi tutaj istnieć powiązanie przyczynowo skutkowe między niewykonaniem lub nienależytym wykonaniem świadczenia a powodzią. Oczywiście jeżeli przedsiębiorcy zalało zakład pracy, pracownicy zostali ewakuowani, on sam musiał ratować członków rodziny i dobytek, nie ma tutaj mowy o jego winie. Nie sądzę, aby ktokolwiek w takiej sytuacji próbował dochodzić odszkodowania od ofiary powodzi.

Powódź – lepiej być ubezpieczonym

Mimo że rząd szykuje programy pomocowe i ogłasza wsparcie powodzian przez Państwo, nie ma co liczyć, że przedsiębiorcy otrzymają środki, które w stu procentach pozwolą im odbudować biznes.

Powódź w Polsce 2024. Oto najważniejsze informacje z Polski i świata - relacja live | Głos Wielkopolski

Na przypadki zaistnienia siły wyższej, takiej jak powódź, właściwą instytucją jest ubezpieczenie. Oczywiście wykupienie polisy już po zalaniu firmy na nic się nie zda. O tym trzeba było myśleć zawczasu.

Jeżeli jednak przedsiębiorca jest ubezpieczony, czas przejść do egzekwowania swoich praw. Jak stanowi art. 821 KC, przedmiotem ubezpieczenia majątkowego może być każdy interes majątkowy, który nie jest sprzeczny z prawem i daje się ocenić w pieniądzu. Oznacza to, że można ubezpieczyć każdy składnik majątku przedsiębiorstwa, który z gospodarczego punktu widzenia może ulec pogorszeniu ze względu na wystąpienie wypadku ubezpieczeniowego.

A zatem w razie wystąpienia siły wyższej, ubezpieczyciel jest obowiązany pokryć straty ubezpieczonego, do wysokości sumy gwarancyjnej. Trzeba mieć jednak na uwadze, że art. 8241 KC, który mówi, iż o ile nie umówiono się inaczej, suma pieniężna wypłacona przez ubezpieczyciela z tytułu ubezpieczenia nie może być wyższa od poniesionej szkody.

Reasumując, towarzystwo ubezpieczeniowe ma obowiązek wypłacić poszkodowanemu środki pokrywające realną szkodę majątkową poniesioną przez niego, o ile nie przewyższa ona ustalonej w polisie sumy gwarancyjnej.

W omawianym aspekcie istotny jest również art. 826 § 1 KC, zgodnie z którym w razie zajścia wypadku ubezpieczający obowiązany jest użyć dostępnych mu środków w celu ratowania przedmiotu ubezpieczenia oraz zapobieżenia szkodzie lub zmniejszenia jej rozmiarów.

Co za tym idzie, jeżeli przedsiębiorca nie dołożył starań, aby pomniejszyć zakres szkód, np. nie wyniósł sprzętu z zakładu, nie odprowadził samochodu w bezpieczne miejsce, nie odłączył budynku od prądu itd., ubezpieczyciel może uznać, że suma odszkodowania powinna zostać zmniejszona.

Wszystko to powinno być zrobione, o ile są ku temu możliwości. Jeżeli woda wdziera się w szybkim tempie do środka — oprócz odłączenia prądu — nikt raczej nie zastanawia się, czy akurat powinien wynieść komputer, czy może drukarkę na wyższe piętro. W pierwszej kolejności ratuje on siebie.

Utrwalone jest w orzecznictwie, że niezastosowanie dostępnych ubezpieczającemu środków dla ratowania przedmiotu ubezpieczenia oraz zapobieżenia szkodzie lub zmniejszenia jej rozmiarów zwalnia ubezpieczyciela z odpowiedzialności wówczas, gdy zachowanie ubezpieczającego było umyślne lub rażąco niedbałe.

Zwolnienie z odpowiedzialności dotyczy tej części szkody, która nie powstałaby, gdyby ubezpieczający zachowywał się prawidłowo.

Rażące niedbalstwo ma miejsce wówczas, gdy ubezpieczający nie zachowuje elementarnych zasad prawidłowego zachowania w danej sytuacji (por. SA w Katowicach z dnia 25 lipca 2013 roku, sygn. akt: V ACa 472/12).

Co z ZUS w czasie powodzi?

Nie tylko utrata majątku może być dotkliwa dla przedsiębiorcy. Również rosnące kwoty zadłużenia na koncie ZUS mogą dołożyć swoją cegiełkę do bankructwa firmy. Tutaj jednak organ wyciąga pomocną dłoń i oferuje korzystne rozwiązania.

W aktualnych realiach ZUS zawiesza płatności składek przedsiębiorcom mającym swoje siedziby na terenach dotkniętych powodzią.

Pomoc dla firm obejmuje okres od 1 sierpnia do 31 grudnia 2024 roku na wrzesień 2025 roku. Po złożeniu odpowiedniego oświadczenia przedsiębiorca może przesunąć płatności składek za ten okres. Oznacza to jedynie przesunięcie płatności, nie zaś ich całkowite umorzenie. Nie trzeba będzie jednak uiszczać odsetek za opóźnienie.

Dodatkowo istnieje możliwość odroczenia terminu płatności składek lub rozłożenie jej na raty. Tutaj jednak wymagany jest już wniosek, który musi następnie być rozpatrzony przez organ. Nie dzieje się to z automatu tak jak w przypadku odroczenia.

Dla osób prowadzących jednoosobowe działalności gospodarcze i płacących składki jedynie za siebie (jednoosobowe firmy) przewidziano możliwość umorzenia składek.

We wniosku przedsiębiorca musi wykazać, iż konieczność uiszczenia należności z tytułu składek spowoduje brak możliwości dalszego prowadzenia działalności (tj. doprowadzi do upadłości).

Jeżeli ZUS przychyli się do wniosku, okres, za który składki zostały umorzone, nie będzie wpływał na wysokość emerytury, renty lub innych świadczeń przedsiębiorcy.

Ponadto ZUS zadeklarował, iż nie będzie wyciągał konsekwencji od ubezpieczonych, jeżeli wskutek powodzi nie mieli oni szans na złożenie deklaracji w terminie. Cały czas są one wymagane, jednak mogą zostać przekazane organowi w późniejszym okresie.

Powódź a obowiązek podatkowy

Ulgi czekają na przedsiębiorców również w zakresie podatku dochodowego (PIT i CIT) oraz VAT. Odroczono bowiem terminy płatności.

W przypadku podatku od towarów i usług jest to 25 stycznia 2025 roku.

W kwestii PIT i CIT odroczono terminy za opłacenie zaliczek za okres od sierpnia do grudnia bieżącego roku.

Oznacza to, że rozliczyć podatek dochodowy za ostatnie pięć miesięcy roku 2024 będzie trzeba dopiero w zeznaniu rocznym (30 kwietnia 2025 roku dla PIT i 31 marca 2025 roku dla CIT).

Warto również wspomnieć, że właściciele nieruchomości, którzy ponieśli straty w związku z powodzią, zostają całkowicie zwolnieni z podatku od nieruchomości.

Co z dokumentacją księgową?

Powódź może mieć jeszcze jeden negatywny skutek – zniszczenie dokumentacji księgowej.

Może się to zdarzyć nie tylko w przypadku ksiąg papierowych, serwery lokalne również mogą zostać zalane. Jeżeli przedsiębiorca lub jego biuro rachunkowe nie trzymali kopii zapasowej w chmurze, wszystko może przepaść. Co w takiej sytuacji?

Każdy podatnik ma obowiązek przechowywać księgi rachunkowe minimum 5 lat (w praktyce nawet dłużej).

To bardzo dużo dokumentów, a organy skarbowe mogą w każdym czasie zażądać wglądu do każdego z nich. Jeżeli ulegną one zniszczeniu, to negatywne konsekwencje poniesie podatnik, niezależnie czy księgowość prowadził samodzielnie, czy też robiło to za niego biuro rachunkowe.

Jednakże w sytuacji zaistnienia klęski żywiołowej w postaci powodzi, żaden z organów nie jest uprawniony do ukarania podatnika w związku z utratą dokumentacji.

Nie dochodzi tu bowiem do utrudniania lub udaremnienia kontroli podatkowej. Jak możemy wyczytać z orzeczenia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Rzeszowie, utrata dokumentacji księgowej nie jest okolicznością wystarczającą do uznania „bezzasadności odmowy” okazania przedmiotu oględzin, co jest niezbędną przesłanką nałożenia kary porządkowej.

Nie chodzi bowiem o to, czy podatnik jest w stanie sprostać obowiązkowi okazania dokumentów, lecz o kwestię istnienia faktycznych przeszkód w jego wykonaniu.

Uczestnik postępowania może być dyscyplinowany nałożeniem kary porządkowej, o ile ma faktyczną możliwość wykonania żądań organu, natomiast gdy istnieje fizyczna przeszkoda (brak dokumentów, które zostały zniszczone w wyniku np. siły wyższej) i przeszkoda ta jest ustalona przez organ, nie jest przez niego kwestionowana, to uniemożliwia to ukaranie karą porządkową.

Utrata dokumentów może mieć konsekwencje procesowe – organ kontroli może przyjąć niekorzystną dla podatnika podstawę opodatkowania.

Wówczas co do zasady podatnik nie może kwestionować takich konsekwencji. (por. wyrok WSA w Rzeszowie z dnia 8 listopada 2011 roku, sygn. akt: I SA/Rz 625/11).

Co powyższe oznacza?

Organ skarbowy nie może ukarać podatnika za to, że w wyniku powodzi stracił księgi rachunkowe.

Może jednak niekorzystnie dla przedsiębiorcy ustalić podstawę opodatkowania. Nie jest bowiem tak, że po powodzi nastaje „wolna amerykanka” i każdy podatnik może sobie opłacać podatki, jak chce, bo przecież nie ma dokumentów, z których wynikałaby podstawa opodatkowania.

Urząd podatkowy w takiej sytuacji określa zakres obowiązku podatkowego przedsiębiorcy w drodze oszacowania, czego wynikiem może być konieczność zapłacenia wyższego podatku, niż gdyby wyliczono go na podstawie dokumentacji rachunkowej.

*WSPARCIE DLA PRZEDSIĘBIORCÓW

Poszkodowani przedsiębiorcy-podatnicy mogą wnioskować o:

Przedsiębiorcy mogą także skorzystać z:

  • ulg stanowiących pomoc publiczną,
  • ulg niebędących pomocą publiczną,
  • pomocy de minimis.

*WSPARCIE DLA ROLNIKÓW

Poszkodowani rolnicy mogą ubiegać się o:

  • ulgi w podatku rolnym,
  • pomoc w opłatach składek KRUS,
  • pomoc w opłatach na rzecz KOWR.

*Więcej informacji rządowych można znaleźć tutaj.


Usprawnij swoją pracę,
dołącz do nas!

do 6 miesięcy od daty utworzenia konta możesz wprowadzić 100 faktur sprzedaży, 100 faktur zakupu oraz 100 Poleceń Księgowania w bezpłatnej wersji programu.

Po osiągnięciu limitu ilości dokumentów lub upływie limitu czasu dla wersji darmowej podejmiesz decyzję o zakupie pierwszej licencji.